Strony

Translate

czwartek, 19 marca 2015

Poezja




z nudy znieczulanej ambrozją
owocem chemicznej miłości
drożdży i kryształków cukru

z perfidii natury hołubiącej
regułę doboru ukartowanego
ponad prawem grawitacji

z rechotu przebierańców
gaszących diamenty uśmiechu
na ufnych spojrzeniach dzieci

z Kaliope pozującej na muzę
a zarazem niczym dziwka
zaprzedającej glinę i duszę

wysnuwa się nocą wąż liter
który nie rozumiejąc bandażuje
krwawiące rozpadliny w jawie